Więc jeszcze żyje?
Zabrał ręce z twarzy i ujrzał uśmiechniętego blondyna, który celował w skaczącego po drodze wróbla.
- Wystraszyłeś się? -zapytał, podchodząc do Axla.
Rudy nie odpowiedział. Patrzył na ziemię szarzejącą coraz bardziej, pod wpływem wielkiej, rzucającej cień chmury. Zaraz. Nie. To nie chmura. Chmury nie buczą. A nawet jeśli, to na pewno nie mówią "Benson, mamy cię, odłóż broń i..."
- Nic z tego, kurwy! -wrzasnął Tony. Zgarnął z ziemi swój plecak i rzucił się do ucieczki. W las. Rose w panice pobiegł za nim.
Slasha obudziło ciche stukanie w szybę. Spojrzał na zegarek. Ósma rano. Już miał wstać z łóżka i iść nakarmić swojego obijającego się o ściany terrarium skarba, kiedy zorientował się nagle, że brakuje ważniejszego skarba. Chwila. Gdzie rudy może być o ósmej rano? KUCHNIA!
- Axl! Jestem głodny, zrób mi kanapkę! -wrzasnął błagalnym tonem, po czym zadowolony i z poczuciem wykonanego obowiązku wstał, ubrał się, a następnie poszedł do węża.
- No cześć, kutasiątko! Nie mam pojęcia jak masz na imię, nie pamiętam, chuj z tym. O jaki ty jesteś boski! No, kto zasłużył na marchewkę, co? -mruczał przyjaźnie do gada, machając mu warzywem za szybą- No kto zasłużył, co? ...JA! -krzyknął uradowany, po czym wpakował sobie ją do ust i z miną pocieszyciela, naukowca i nauczyciela, unosząc palec w górę, znów zwrócił się do pupila- Węże nie jedzą marchewek.
Wszedł jeszcze na chwilę do łazienki, ogarnąć niesforne loki, ogarnąć siebie w ogóle. Śpiewał wesoło, zastanawiając się, jakim cudem Axl jeszcze nie zwyzywał żadnej patelni za rzucenie mu się na głowę z szafki.
Take me down to the paradise city,
where the grass is green, and the girls are pretty,
Oh won't you please, take me home!
*efektywna solówka na przepychaczu od klopa*
Pierwsza <3
OdpowiedzUsuńNo i co z tego ? ._.
UsuńTo pole służy do wyrażenia opinii o blogu a nie do pisanie kto jest pierwszy, dziesiąty, chuj wie który jak na przykład wiadomościach GG . _ .
A rozdział mi się podoba. Coś czuje, że Josh jeszcze użyje tej broni.. nie koniecznie jeśli o wróbla chodzi. Chyba nie zrezygnuje z zabicia się, no nie ?
Akcja Slash i wąż powaliła na kolana.
Uwielbiam was ! :D
~A.
Piszę komentarz, bo czytam the story od dawna i sama bym wolała, jakby to, co piszę było komentowane, a to jakbym miała w każdym komentarzu pod każdym postem pisać, za co uwielbiam tego bloga, to po prostu spamowałabym masą przesłodzonego tekstu na kilkaset linijek, i nie czepiaj się obcych ludzi ;)
UsuńO i masz rację :D Lepiej napisać cokolwiek, żeby było wiadomo, ze ktoś to czyta. Bo jak nikt nie komentuje to się nawet pisać nie chce. Kiedyś miałam bloga, więc wiem jak to jest. A gdyby pod każdym wpisem pisać to samo to by się nudne zrobiło. A tak poza tematem to w dalszym ciągu mnie interesuje reakcja jej mamy na rozdział 30! :D
Usuń~Sumi
Dzięki, serio :D
UsuńMnie też interesuje jej reakcja, na 30, na te ostatnie rozdziały, w których co chwila coś się działo :D
ceemu taki krótki? :( zdecydowanie za krótki ;P. ej, tylko, żeby Josh mi Axlunia nie zabił, bo ja go znajdę! ii Slashuu..mrrr<3 booski.
OdpowiedzUsuńBo krótki i tyle.
Usuń~P.
bez spiny,
UsuńJaka spina ? Ja tylko odpowiadam na Twoje pytanie 'ceemu taki krótki? :('
UsuńBo krótki i tyle.
Coś jeszcze ?
~P.
Misiu spokój :3
UsuńPrzepraszam za nią, ona taka jest *w*
Krótki bo nie napisałam więcej, a chciałam już coś wstawić.
Thatz all, nie gniewajta się C:
M.
Jestem spokojna D:
UsuńNo to przepraszam, no..
wydaje mi się, że Slash zacznie szukać Rudego , a gdy ich znajdzie to Banson w niego strzeli...mam nadzieję, że się mylę !
OdpowiedzUsuńczekam na 93, uwielbiam Was.<3
Hahaha. Slash rozbraja. :D
OdpowiedzUsuńA ja czułam, że to jeszcze nie koniec pana Josha ;P Ale na szczęście nie strzelił Axlowi w łeb. Jeszcze... A niech tylko spróbuje! Ja myślę, że Rudy swój plecak walnie gdzieś w kąt jak już wróci (o ile w ogóle wróci O.o) i zapomni o nim, znajdzie go Saulie i otworzy tajemnicze pudło, a tam będzie coś, czego nie powinien znaleźć, pokłócą się i Axl wróci do Duffa, o którym nawiasem mówiąc dawno już nic nie było. (Nie czepiam się absolutnie! Jest zajebiście!) Tylko tęsknię za resztą :3
Uwielbiam drugi akapit ;D
Heh, dobrze rozumujesz, też mam takie podejrzenia, no i jeszcze jak Axl wytłumaczy Saulowi że wraca do domu w takim stanie ?
UsuńAcana.
ale zmyła, myślałam , że już josh ma zgona, o wy o wyy ;D
OdpowiedzUsuńno krótki, ale luzik, poczekamy cierpliwie do następnego ;>
a durny Rose musi za nim biegać? -.-
siijaa
~Marinarose
A ja przewiduje i prosze jednoczesnie zeby Axl albo Slash zaczeli gryzc ziemie, ktos spisal ich nekrolog innymi slowy zeby ktorys zginal. Tak, zeby urozmaicic.
OdpowiedzUsuńA brak polskich znakow sposodowany jakims dziwnym rozpierdoleniem ustawien klawiatury
ooo, nowy! ;3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :D chociaż fakt, krótki był. ALE ZA TO JAKI! Chcemy więcej Slasha :D i ciągle jest nierozwiązana sprawa Izzy'ego. Martwię się o jego te.. problemy xD noo to czekamy na nowy :D mam nadzieję, że krótko :)
~Sumi
Cholera, czemu on ciągnął Axla do tego lasu?
OdpowiedzUsuńPo co?
Cały czas nie mogę tego wymyślić , i co jest w tym pudełku? Obstawiam że jakaś broń czy coś.
I helikopter?
No i przede wszystkim jak Axl wytłumaczy się Slashowi że wraca do domu poobdzierany?
Emołszyns, emołszyns.
Hahahaha, fragment ze Slashem i wężem genialny :D
OdpowiedzUsuńogólnie bardzo sie ciesze, że wróciłyście i tak jesteśmy uzależnieńcami (?) nie wiem czy istnieje takie słowo, ale każdy wie o co chodzi.
Troche podejrzany się wydaje ten Tony, byle tylko nie odbił Axla Slashowi ! bo wielbię ten związek <3
Where's Izzy?
OdpowiedzUsuńMy to byśmy tak ładnie o notke prosili ;3
OdpowiedzUsuńYep - strasznie długo komentarzy nie dodawałam... Ale po co po raz milionowy pisać, że jest zajebiście?
OdpowiedzUsuńnareszcie nie piszecie tych dennych rozdzialików. Najlepiej usuńcie tego bloga. Stałyście się chamskie i zarozumiałe, bo "mamy fanki, łiiii, ale jesteśmy $łiiit" najlepszym przykładem no to prymitywne zachowanie, było najechanie na tą u góry, co się pytała jak normalna osoba, czemu taki krótki rozdział(bo jest ciulowo krótki), to ta jedna z was zarozumiała małpa jej bezczelnie odpisała. Rzygać mi się już od was chce. popisujecie się, jak się da.
OdpowiedzUsuńJak to śpiewał w pewnej piosence Klaus Meine - "Stop to hate!" Polecam zastosowanie się do tych słów. Jak Ci się nie podoba to po prostu nie wchodź, nie czytaj i uwierz, że istnieją bardziej denne blogi. Nie sądzę, żeby autorki się popisywały. Skoro chce Ci się rzygać to rzygaj. Rób to na co masz ochotę. Tylko weź pod uwagę to, że po drugiej stronie też jest człowiek, który ma uczucia. Niektórzy mogą się poczuć głęboko urażeni tym komentarzem. Wiem, że jak się publikuje coś w internecie to trzeba być nastawionym na krytykę. Dobrze by jednak było, gdyby ta krytyka była w jakiś konstruktywny sposób wyrażona, zamiast prymitywnych słów takich jak: "denne rozdzialiki" czy "rzygać mi się już od was chce". Określanie innych ludzi jako "chamskich i zarozumiałych [...] zarozumiała małpa" jest bardzo płytkie i w ten sposób sama zachowujesz się chamsko. Jeszcze żebyś chociaż powiedziała co Ci się konkretnie nie podoba, to byłoby w porządku. A co do komentarzy powyżej to nie uważam, że odpowiedź była bezczelna. Bardziej bezczelny był twój komentarz moim zdaniem. I nigdzie nie dostrzegłam u autorek zachowania w stylu "mamy fanki, łiiii, ale jesteśmy $łiiit". Gdybyś tworzyła coś i przedstawiała to ludziom do oceny, to nie cieszyłabyś się gdyby ktoś Cię chwalił? Bo ja bym się cieszyła. Nawet bardzo. Przepraszam, jeżeli mój komentarz gdzieś Cię uraził. Po prostu nie lubię gdy ktoś coś krytykuje nie podając argumentów.
Usuń~Sumi
Nikt na nikogo nie najechał.
Usuńjeej, bywa, prawda poleciała, niestety bolesna.
Usuńsodówka odbiła ;D
a tak szczerze,, to już nie ma się czym tu zachwycać.
możecie sobie na mnie najechać, spoko, zatwardziałe fanki zawsze będą bronić swe "bóstwa".
wiem, że zaraz bedziecie mnie stąd wyganiac, ze jak mi sie nie podoba to nie pacz itd, chyba nie o to chodzi, nie ?
gdybym nie czytała, nie oceniałabym ;p
~Winter
noo, zaraz się zsikają..bulwers będzie na 100%. Nie ma, było się czy zachwycać do ok. rozdziału 60..? no jakoś tak.
UsuńNie uważam, że jak komuś się nie podoba to nie ma prawa tego powiedzieć. Wręcz przeciwnie, krytyka jest dobra. Chodziło mi raczej o to, żeby nie obrażać autorów. A nawet jeśli tak bardzo ktoś chce wyrazić negatywną opinię to niech ją uzasadni. I bardzo mi przykro za słowa "nie wchodź, nie czytaj". Naprawdę przepraszam.
Usuń~Sumi
a wiązanka poszła tylko i wyłącznie dlatego że szanowna P. gdzieś tam u góry wyskoczyła "z ryjem" do swych wielkich fanów. Dziwne, że jeszcze ją wielbicie ;P
Usuńwymagacie szacunku? dajcie go najpierw nam.
~Winter
nareszcie, jakaś mądra :D, napisałam tak, bo to prawda. Stały się zarozumiałe, albo jedna z nich. Nieważne. Nie rozumiem, jak tak można. Zamiast się cieszyć, że ludzie to czytają, to jeszcze nosa zadzierają.
UsuńLudzie, kurwa, spokój. (przeklęłam, ok, spoko, zaraz będzie że po kimś jadę czy coś no ale dobra)
OdpowiedzUsuńWielce Boska Szanowna I Zajebista (SARKAZM, tym razem zaznaczam, SARKAZM. <- czytać do zrozumienia, następnie można przejść dalej c:) Ja mam szlaban na komputer (ehe, znowu), dlatego nie ma rozdziału, to tak odbiegając od odbiegnięcia od tematu.
Kochajmy się wszyscy, my was, wy nas (nie zmuszamy, hehehehe, ok?), Axl Slasha, Steven Duffa, Impotent Izzy Alice i tak dalej. No lofki forever. P. nie wyskoczyła z ryjem, tylko napisała że krótki bo krótki, nie obrażając nikogo. Sama nie wiedziała czemu krótki, bo co napisałam, to wstawiłam i wyszłam z domu, a ona sama nie wiedziała, że rozdział jest. No. I w sumie to powinnam przeprosić (właśnie to robię, nonono.)
Reszta wyjaśnień i przeprosin później, bo mnie wyganiają.
M.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńfajnie. ale możecie w tych kłótniach nie przytaczać(prawie ciągle) mojej sytuacji i osoby? Było, minęło, ok?
OdpowiedzUsuńTylko właśnie dlatego, że P. tak tobie odpisała wywiązała się ta.. rozmowa.
UsuńJakie bulwersy , no matko.
OdpowiedzUsuńJak się komu to nie podoba to niech nie czyta , ale są osoby , którym to przypadło do gustu i to lubią .
Poza tym , dawno coś nie było nowego rozdziału -.- .
A ja bym zjadł batona.
OdpowiedzUsuńUwaga, teraz wypowie się "hejter" number uno.
OdpowiedzUsuńLudzie, przestańcie w końcu słuchać tej jełopskiej muzyki i czytać te debilne blogaski i weźcie się za książki, bo wasze poczucie humoru i umiejętność wyłapania ironii i żartobliwego kontekstu wypowiedzi leży i kwiczy jak groupie w pokoju hotelowym gwiazdy rocka. Czy naprawdę wszędzie trzeba dopisywać "XD", ":D" i inne emotikony, żebyście zrozumieli, że coś nie jest pisane na serio? Weźcie poluzujcie gumki w gaciach albo paski w trendy obcisłych spodniach, które wyglądają jak po ataku niedźwiedzia grizzly i pozwólcie opaść ciśnieniu w macicy/mosznie/chujwieczym.
Ja akurat znam P. w realu i powiedzenie, że sodówa uderzyła jej do tej pustej łepetyny ma tyle sensu, co stwierdzenie, że Ziemia jest płaska. Zresztą, z czego niby to wnioskujecie? Z tego, że nie odpisują na każdy komentarz o treści "Słiiiit bloqasek, jesteście zajebiste!!!!!!!!!! :*********"*?
Teraz juz możecie zacząć się miotać jak Żyd po pustym sklepie, skrzecząc, że jestem "swetashnąą qmpelqą", która rzuciła się na pomoc swojej best frendzi.
~Cass.
o kurwa, ale masz porówaniania niczym gimbusiara ;D
Usuńi znów każą mi wypierdalać, dobrze ze tu bana nie mozna dostac :D wiedziałam, że bulwers będzie.
dawajcie na gołe klaty, a nie , kurwa :D
tak Slashowa, współczuje ;D ja tam bym brechtała, jakby wybuchła rozruba w komentarzach przeze mnie :D
no i sorry, ale ja cię bronie :D
"Jaka spina ? Ja tylko odpowiadam na Twoje pytanie 'ceemu taki krótki? :('
Bo krótki i tyle.
Coś jeszcze ?"
JAKA KURWA MAĆ IRONIA DO CHUJA?!?!?!
cie cos boli jak tu widzisz ironie.
jeszcze te ostatnie "coś jeszcze"
Jak masz okres, nie pisz. :D:D:D:D:D:D:D
bulwewrs jak chuj :D
pocisnąć z was sobie mozna :D
do was nie dociera co sie mówi, przyjmujecie tylko słodzenie.
btw. mogłaś sobie odpuscic te słitasne kumpelki bo to zenujące jest..
~Winter
Dobra, Wypisuje się z tego. Mam, kurwa dosyć.
UsuńPrzeprosiłam przecież. Co mam więcej zrobić ?
Paść na kolana i błagać o wybaczenie ? Czego wy jeszcze chcecie ? Przyznanie wam racji, że jestem zwykłym śmieciem chyba nie wystarcza.
~P.
Żenujące jest czepianie się o najdrobniejszą pierdołę i robienie "rozruby".
UsuńDziękuję, że tak bardzo przejmujesz sie moim cyklem miesiączkowym i tym, jak hormony na mnie oddziałowują, ale zapewniam cię, że okresu nie mam.
Na gołe klaty nie pójdę, mogą mnie za to zamknąć za obnażanie się w miejscu publicznym.
DLa mnie to proste rozdział krótki, bo taki wyszedł. Krótki i już. Koniecznie trzeba rozstrząsać krótką, zwięzłą wypowiedź? Miała napisać "Zaiste, waćpanna/waćpan/vulvawieco rację ma, o animusz bezbożna ja błagać muszę"? Po co to, na co? (Przecież nie z zazdrości, bo czego tu zazdrościć, przeciez nie talentu do pisarstwa...)
~Cass.
Popadnę w samouwielbienie niedługo.
OdpowiedzUsuńBTW. Co w ogóle znaczy "gimbusiara? o.O
~Cass.
No to kurwa jak ci się nie podoba to wypierdalaj, a nie... -.-
OdpowiedzUsuńoo ty kurwa, sapie , no paczta :D
Usuńnadal nie rozumiecie :D
ale fajnie się ciągnie tę zabawę :D
Gimbusiara? nie mów ze nie wiesz;>
strzelam że połowa z was jest w przedziale wiekowym 13-16, tóż to własnie są gimbusiary ;>
The Slashu, a niech cię strzela, jak nie wytrzymujesz napiecia, posłuże się Twoją , Waszą bronią, "nie czytaj i wypierdalaj" ;D
i nie sapcie mi tu że az tak was skrytykowałam, ze obraziłam waszą historyjke i z tą ironią, nosz kurwa mać, nie musicie mi tłumaczyć co to jest do chuja pana.
MIŁUJMY SIĘ WSZYSCY :D nie chce was mieć na sumieniu i isć do piekła ;p
chodzi mi tylko o szacunek dla czytelników; nie odreagowywanie swoich niepowodzeń/ zapierdolu w szkole/ czego tam jeszcze chcecie, tu.
NIEKTÓRZY JUŻ MAJĄ WAKACJE OD MIESIĄCA I NIE MAJĄ CO ROBIĆ;D
staje w obronie biednych i pokrzywdzonych, ot co ;p
Galu anonimie, ja ciebie kurwa też, dobrze mieć sojusznika, chociaż ze na początku pojechałaś po bandzie totalnie ;p
co do Cass,
"Zaiste, waćpanna/waćpan/vulvawieco rację ma, o animusz bezbożna ja błagać muszę"?
hę? a sobie tak odpowiadaj :D tylko nie wiem co to ma do odpowiedzi na pytanie "czemu taki krótki":D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
wystarczyło grzecznie powiedzieć nie miałam czasu/ mam mnóstwo nauki/ cokolwiek . byle nie to rzekomo zabarwione ironią "coś jeszcze?"
DOBRA, teraz P.
weź ogarnij... zajebiscie wysoką samoocenę masz teraz widzę.. zaprzeczasz samej sobie ze przyjmujecie krytyke itd.
nie rozumiem po co piszesz , że jestes smieciem. bo na pewno nim nie jestes. smiec sie nie bulwersuje.
nawet jak na rozdział trzebaby było czekać miesiąc , fani z szacunku do was czekaliby i byliby zadowoleni, a teraz to mi sie nawet nie chce ;D
u Lise-Lotte jest mi zajebiście ;>
~Winter
Dobra, skończ.
Usuńżeś się rozpisał/rozpisała.
Usuńzajebiste argumenty milordzie ;p
boli krytyka jak chuj.
~Winter
Nie tyle boli, co irytuje.
UsuńZrobiłaś zamieszanie, wprowadziłaś chaos, obraziłaś wszystkich kto Ci nie pasował, zrobiłaś do tego małą reklamę bloga Lise-Lotte (który jest rzeczywiście niezły) i ciągniesz to na siłę dalej, niczym Axl wraz z nowym składem Gunsów.
Napisały przecież co napisały i tyle.
Chcesz się jeszcze pokazać ?
hehehe dobre z tym Axlem :D
Usuńja zrobiłam zamieszanie?
powiedziałam to, co myśle, tyle kurwa.
zauważ, że pierwsza z niczym nie wyskoczyłam.
dołączyłam się do buntu Anonima, bo uznałam to za słuszne i zgodne z tym co o tym sądze.
napisałam Miłujmy się, tak?
nie zamierzam nikogo dłużej obrażać. Chciałam Uświadomić coś komuś. Ten ktoś pewnie zrozumiał swój błąd. więc nie najeżdżam. Mam sumienie.
sami zadajecie pytania, z grzeczności odpowiadam i się ciągnie dalej.
dobra nie rozpisuje się, bo zaraz mi się dostanie, że podsycam bunt.
~Winter
oj tam, Winter przejmujesz się komentarzami dziewczynek, których tutaj średnia wieku wynosi 12 lat? :D bo ja nie. Owszem napisałam pierwsza, bo uważałam, że komuś tu ego trza zmiejszyć.
Usuń~sojusznik Winter~
zmniejszyć*
UsuńI stulić te parszywe ryje bo mnie zaraz chuj strzel.
OdpowiedzUsuńWinter kocham Cię kurwa mać! jesteś zajebista! :D
OdpowiedzUsuńSKORO KURWA TAKIE ZNAWCZYNIE JESTEŚCIE TO W TAKIM RAZIE NAPISZCIE COŚ LEPSZEGO.
OdpowiedzUsuńPo drugie, każdy może czytać tego bloga. Przecież nie jest to zabronione, tak? Więc nie rozumiem, dlaczego wypisuje, że niby średnia wieku 12-16 lat, skoro blog jest dla każdego, czyli KAŻDY może czytać. Znam osoby powyżej 20 które to czytają i są zadowolone. :)
Wielka pani Winter wyskoczyła z buzią (żeby nie było mordą) na wszystkich, bo mają inne zdanie od niej.
Następnie... Skoro tak bardzo Tobie i tej Twojej sojuszniczce nie podoba się The Story to proponuję przestać czytać, bo przecież nikt tu Was na siłę nie trzyma. Ja czytam The Story z przyjemności i jakoś nie wydaje mi się, żeby było złe.
I jeszcze... Krytyka jest dobra, to prawa. Ale nie można nazwać krytyką coś, co nie posiada jakichkolwiek argumentów.
Droga Winter i Ta Druga. Wymieńcie mi chociaż 5 SENSOWNYCH argumentów, dlaczego uważacie, że The Story jest pisane przez żałosne dziewczynki (wiek 12-16), są denne rozdzialiki i dlaczego nadal nie piszecie jakichkolwiek argumentów, żeby udowodnić, że The Story jest na prawdę ZŁYM opowiadaniem.
~Hester.
*prawda
UsuńWreszcie jakaś dojrzała odpowiedź. Potwierdzam.
UsuńPo pierwsze przyczepiłam się do zachowania autorki bloga, nie chce już tego roztrząsać, więc koniec tematu.
UsuńWidzę, że czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Mam 19 lat, blog mi się podobał, przeczytałam każdy rozdział.
ten wiek 12-16 napisałam na podstawie tych dennych komentarzy w obronie autorek. Nie o autorkach ;) wiekszość nie równa się wszyscy , tak? :D
No dobra, teraz powiedz mi, kiedy napisałam , że autorki są żałosne??
MYLISZ OSOBY ;]
Bo ja jakoś tego nie pamiętam.
Jedna z dziewczyn tworzących ten blog, już zrozumiała, że zrobiła błąd, sama się przyznała. Ta druga tym komentarzem :
"The Story07 czerwiec, 2012
Misiu spokój :3
Przepraszam za nią, ona taka jest *w*
Krótki bo nie napisałam więcej, a chciałam już coś wstawić.
Thatz all, nie gniewajta się C:
M."
również, nie prawda?
Zarzucacie mi że to ciągne na siłe.
A wy na mnei wciąż naskakujecie.
Nie widzicie że staram się to zakończyć ?
Może gdzieś tam u góry użyłam złych słów, zbyt dosadnie starałam się coś udowodnić. Też nie jestem bez winy.
I JESZCZE RAZ NA KONIEC:
NIE CZEPIAM SIĘ OPOWIADANIA
!!!
PRZECZYTAJ KILKA RAZY TO CO NAPISAŁAM, DOPIERO PÓŹNIEJ PISZ.
i nie wpieraj mi , że wyżej nie posługiwałam się argumentami, bo wydaje mi się że mówie jak do ściany.
KONIEC.
~Winter