14 czerwca 2012

...

LUDZIE,
KURWA,
SPOKÓJ.

Okej, kiedy wszyscy już (mam nadzieję) zauważyli trzy powyższe słowa, mogę
przejść do ckliwej i rozwiniętej tekstowo wypowiedzi.
Przestańcie się kłócić, ok? o.o"
Może jesteśmy zarozumiałymi małpami, nie wiem w sumie dlaczego miałybyśmy 
nimi być, nie czujemy się jakoś lepsze od was. Ani trochę. Serio. Czytamy wszystkie
komentarze, ale nie na wszystkie odpisujemy. My też chodzimy do szkoły, mamy też
życie poza blogiem. Rodzina, przyjaciele, poprawiamy oceny i w ogóle, a z racji tego, 
że zbliża się koniec roku szkolnego, to jeszcze bardziej staramy się ogarnąć szkołę.
I tu właśnie macie wyjaśnienie dwóch rzeczy. 

 Chamskie zachowanie 
 Jesteśmy ludźmi, a ludzie mają prawo być wykończeni i powiedzieć coś chamskiego nawet nie chcąc powiedzieć czegoś chamskiego. Później inni się czepiają i wychodzi z tego wielka kłótnia, więcej stresu. Mieliście tak kiedyś? Chociażby z rodzicami. O głupoty.
Nawet jeśli P. zachowała się chamsko (nie wydaje mi się, nikomu nie pyskowała, ani nic, nie mówiła, że ktoś tam jest głupi bo narzeka na długość [krótkość?] rozdziału etc.), to miała prawo.
 Jest człowiekiem.

Rzadsze wstawianie rozdziałów
Staramy się jak możemy ogarnąć nasze oceny w szkole, nie jesteśmy tymi fajnymi ludźmi, którzy mają dobre oceny i są dobrzy we wszystkim. Niestety. Poza tym, jak już było pisane wcześniej, mamy życie, które nie składa się z siedzenia cały dzień i planowaniem kolejnych rozdziałów. 

W sumie to już nie wiem co pisać, jak wyjaśniać. 
Skończcie się tylko kłócić, czy jesteśmy fajne, czy nie, czy wredne, czy głupie, czy zarozumiałe, czy Story jest ok, czy raczej do bani. Nikogo nie zmuszamy do wielbienia nas (przypominam coś takiego, co nazywa się ironią), bo to po prostu kwestia gustu, czy komuś podoba się to, co piszemy, czy się nie podoba. Nie przeszkadza nam krytyka, która jest uzasadniona, a mnie nie boli raczej żadna.
W każdym razie, nie ta internetowa. 
Ok. 
A teraz wróćmy do Story. 

Rozdział dziś, albo jutro, jednak nie mogę nic obiecać.
Wszystkiego dobrego, trzymajcie się! 

M. 

A, jeszcze coś. 

(...)Dla mnie to proste rozdział krótki, bo taki wyszedł. Krótki i już. Koniecznie trzeba rozstrząsać krótką, zwięzłą wypowiedź? Miała napisać "Zaiste, waćpanna/waćpan/vulvawieco rację ma, o animusz bezbożna ja błagać muszę"? (...)
~Cass.


Kurtyna. 

20 komentarzy:

  1. Zacytowali mnie na końcu, czuję się zaszczycona *kłania się w pas*

    ~Cass.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo mądrze prawisz. Zabierz się z zarozumiałą wredną małpą do mnie, a załatwię ci piwo. xD *oklaski*

      Usuń
  2. Dobrze, to ja chcę przeprosić za moje komentarze. Teraz mi głupio :( Ale odwaliłam... *chowa się w domu i ze wstydu nie wychodzi przez miesiąc*

    ~Sumi

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja weszłam na bloga. Dawno mnie tu nie było, dawno nie pisałam.
    M i P, tęsknie. Przepraszam, że tak na blogu, w komentarzu. Nie mam inaczej jak napisać, na prawdę. Cieszę się, że chociaż udało mi się na Story wejść. Chociaż tyle. Nawet nie wiem czy są jakieś nowe rozdziały, ojej. I jakie, kurwa kłótnie.? Co się dzieje.? Komuś coś nie pasuje.? Mam gdzieś podjechać, podejść.? Jako sługa uniżony poczuwam się do tego zadania. Piszę się na to~ (chociaż składaka nadal nie zakupiłam, ale mam cztery dychy. wypożyczę składaka, na paliwo nawet zostanie.) Wracając - notka, co tu dużo pisać, chociaż i tak dużo piszę, bo dawno tego nie robiłam - no, całkowicie się z nią zgadzam. Co do szkoły, ocen i tak dalej - przecież to logiczne.? Mam rozumieć, że niektórzy uczą się tak dobrze, że nie wiedzą z czym wiąże się koniec roku dla większości.? Okej.. -.- Nie wspominając, właśnie, o życiu prywatnym, rodzinnym no i jeszcze rozrywka jest przecież potrzebna. O wielki Dejwie, widzisz i nie reagujesz.? Zirytowałam się. Oświadczenie kurwa napiszę. Co za ludzie. P., Ty wredna i chamska na blogu, tak.? Dobre, dobre.!
    Nie wiem, co jeszcze dodać. Dużo bym chciała, ale to prywatnie raczej. Podejrzewam, że mogę zostać uznana za zarozumiałą małpę, a tego to ja bym psychicznie nie wytrzymała. To przecież tak okropne :'3 Nie mogę, no nie mogę.
    Kończę w takim razie swoją jakże inteligentną wypowiedź i muszę znikać. Niczym jakiś jebany, tęczowy nindża.

    Dziewczyny, wiecie, że Was kocham, prawda.?

    OdpowiedzUsuń
  4. Lepiej ze mniej dodajecie moim zdaniem. bo np ja tez nie czesto tu teraz wchodze gdyz mam odchuja zaliczen itp

    OdpowiedzUsuń
  5. "Nawet jeśli P. zachowała się chamsko [...], to miała prawo.
    Jest człowiekiem." ZAJEBIŚCIE, ale zauważ, że po drugiej stronie też jest człowiek, a nie bydło. to co ona jakaś lepsza? Zwracacie uwagę tylko na to jak wy się czujecie, a nie wasi czytelnicy. dlatego jak ktoś ma wieczną depresje niech nie prowadzi bloga. Nie pamiętam, ale to chyba nie na tym blogu, na tych wcześniejszych, też mnie obraziłyście swoimi aroganckimi komentarzami. więc to nie był pierwszy raz I popieram te 2 czy 3 dziewczyny, które komentowały w poprzednim poście. dobrze piszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi się wydaje, że to jest jedna i ta sama osoba, pisząca z Anonima, inaczej się podpisująca.

      Usuń
    2. Różny styl pisania jest.
      Ja się podpisuje jako Winter i tak zostaje.
      Powiedziałam , to co chciałam i tyle. Nadal chcecie się nawzajem obrażać?
      Na jakiej podstawie twierdzisz , że to jedna i ta sama osoba, he?
      Więcej osób ma/miało zastrzeżenia co do zachowania dziewczyny.
      i koniec kurwa.
      ~Winter

      Usuń
    3. Nie, nie jestem Winter ani ona nie jest mną. Chyba, że chodzi o komentarze do komentarza (jak to brzmi...) P. to nie wiem, czy to nie jest ta sama autorka.

      Jeszcze ktos tam marudził, że nie mam argument na moją niechęć do story. Z góry zaznaczam No więc tak:
      1 Warstwa psychologiczna. A raczej jej brak. Bohaterowie w ogóle nie mają żadnych przemysleń, nie ma ŻADNYCH motywów postępowań. Po prostu latają bez sensu i bzykają wszystko, co nie ucieka przed nimi na drzewo.
      2. Język potoczny nie powinien występować w narracji.
      3. Bohaterowie. Pomijając ćpanie, picie, palenie its. w moich oczach są bandą pięciolatków.
      4. To na pewno nie jest opowiadanie o MIŁOŚCI między Axlem i Slashem. Jeśli miłość tak wygląda, palnę sobie w łeb.
      5. Tak wyobrażacie sobie swoich idoli? Jako bandę chlejących i klących ćwierćinteligentów? Bez komentarza...

      Nie jestem megazajebiście dobrym pisarzem. W oóle nie jestem pisarzem,ale tak, chwalę sobie, że co nie o literaturze wiem (czytuję takie magiczne przedmioty zwane książkami, one naprawdę nie gryzą).

      Sensem pisania jest wieczne doskonalenie się. Jesli ktos pisze sobie ot tak, dla zabawy, nawet jesli nie umie to ok, niech pisze do szuflady. Ale w przypadku publicznego masakrowania tej pięknej sztuki dostaję piany na ustach. Wybaczcie, ale olewanie konstruktywnej krytyki (bo tak, już pisałam komentarze, ale były olewane lub wyśmiewane to dałam sobie spokój) i teksty typu "HEJTERZY, HEJTERZY, SPIERDALAĆ TAM, GDZIE WAM SIĘ PODOBA" świadczą tylko i wyłącznie o waszej inteligencji i dojrzałości. A raczej o ich braku.

      Podsumowując: dno i sto metrów mułu.

      Ps. NAPRAWDĘ są jacys dwudziestokillkulatkowie, którym się to coś podoba?! Tracę wiarę w ludzi...

      Usuń
    4. Wybaczcie, ucięłam kawałek. Mialo być "Z góry zaznaczam, że story nie czytuję już od dosyć dawna.

      Usuń
    5. Wyjaśniłaś, nie mam więcej pytań.

      Ale każdy pisze dla siebie i to jest ich wyobrażenie życia i wszystkiego w okół, więc nie rozumiem dlaczego to tak krytykujesz?

      Ps. Tak. Widocznie nie jesteś na tyle rozeznana, żeby o tym wiedzieć.

      Ps2. Serio dążysz do końca The Story?

      ~Hester

      Usuń
    6. Nareszcie jakieś wyjaśnienia. Chciałabym jednak zauważyć, że jak ktoś będzie pisał "do szuflady" i nikomu tego nie pokazywał to nigdy się nie udoskonali.
      I zrozum, że są osoby, którym się to podoba, bo każdy ma inny gust.
      Teraz do ogółu ludności zgromadzonej powtórzę po raz nie wiem który: NIE OBRAŻAJCIE AUTORÓW! Możecie krytykować to , co ktoś tworzy, ale nie obrażać innych ludzi. Każdy ma uczucia, a niektórych ludzi naprawdę bardzo łatwo zranić.
      ~Sumi

      Usuń
    7. Ogólnie chciałabym wyeliminować ludzką głupotę, ale to raczej niemożliwe.

      Tak, ale jeśli ktoś chce się doskonalić to powinien konstruktywną krytykę przyjmować "na klatę", a nie olewać i rzucać się jak ryba wyciągnięta z wody. Bo sensowna krytyka to własnie ma na celu - daje wskazówki, a nie do subiektywnej opinii.

      ~~Cass

      Usuń
    8. Zgodzę się z pierwszym komentarzem tej dyskusji.
      Brakuje jakiejkolwiek warstwy psychologicznej. Axl zachowuje się jak kurwa, ale jego postępowanie nie jest w żaden sposób wytłumaczone. Można by to wyjaśnić, wpleść jakieś jego przemyślenia na ten temat. Ale nieee, bo on jest po prostu kurwą. Tak z natury, co nie?
      Slash... Slash wyżywa się na Axlu i chce się z nim ciągle jabać? Dlaczego? A bo mu się tak podoba. Przynajmniej tak wnioskuję, bo znowu nie ma ŻADNEJ warstwy psychologicznej.
      Darujmy sobie dalsze przykłady.
      Miłość jaka jest przedstawiana przez to opowiadanie jest co najmniej przerażająca. Można wywnioskować, że miłość opiera się na seksie, zdradzaniu siebie, wylewaniu sztucznych łez, biciu siebie nawzajem i kilku romantycznych kolacjach. Jeśli tak wygląda miłość niech mnie Bóg od niej broni rękami i nogami.

      Usuń
  6. HEJTERZY, HEJTERZY, SPIERDALAĆ TAM, GDZIE WAM SIĘ PODOBA.

    OdpowiedzUsuń
  7. Weźcie wszystko w zapomnienie i tyle ok ?

    Zapomnijcie o fochach i jakiś tam wpadkach słownych , nie będę pisać , że każdemu się zdarza bo to każdy bardzo dobrze wie , więc nie napisałam. ( ;D )

    I weźcie się nie czepiajcie , raz roździały są krótkie. Gdyby tak cały tekst napisany przez ave koleżanki pozbierać w całość wyszedł by nie krótki tekst , który jednak wymagał trochę czasu spędzonego przed kompem . -.- .

    Jeśli się komuś nie podoba , nie czyta.

    I jest różnica między krytyką a obrażaniem ludzi.



    Mowa końcowa:
    Nie obrażajcie autorów , czytelników , nie obrażajcie nikogo...



    ~Chell.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja to kocham tą dziewczynkę nade mną, bo napisała dokładniento- co myślałm...
    Ale ja dodałbym jeszcze trochę kurew, chujów i innych... tych o.o wyrazów (?)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobra, koniec tego. Zapomnijmy o tym.
    Może teraz, kiedy nowy rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiecie co? Jak Wam się nie podoba to tam u góry po prawej stronie jest taki czerwony krzyżyk, który można kliknąć i wasze problemy magicznie znikną. Proste?

    ~Berry

    OdpowiedzUsuń